"Stary" cmentarz żydowski w Lublinie należy do najcenniejszych pod względem historycznym nekropolii w całej Europie. Mimo lat dewastacji, znajdziemy tu nagrobki o wysokiej wartości religijnej, historycznej i artystycznej. Jest to miejsce spoczynku sławnych rabinów i wybitnych przedstawicieli społeczności żydowskiej Lublina.
Cmentarz leży na wzgórzu, pomiędzy ul. Kalinowszczyna i ul. Sienną, w miejscu wczesnośredniowiecznego grodziska. Dokładna data założenia cmentarza nie jest znana, wiemy jednak, że najstarszy zachowany nagrobek pochodzi z 1541 roku. Pisemne wzmianki o tej nekropolii pochodzą z 1555 roku, kiedy to starosta Lublina, Stanisław Tęczyński wydał potwierdzony przez króla Zygmunta Augusta przywilej, gwarantujący Żydom możliwość dokonywania pochówków w tym miejscu. W owych czasach wzgórze otaczały rozlewiska. W 1829 r. powstała kolejna nekropolia żydowska w Lublinie, i "stary" cmentarz stopniowo przestał pełnić funkcje grzebalne. Teren nekropolii otacza siedemnastowieczny mur.
W 1918 roku Majer Bałaban tak opisywał to miejsce: "Przez małą furtkę wchodzimy na właściwy cmentarz. Ścieżka wije się między darnią zacienioną zaroślami i drzewami i wspina się coraz bardziej stromo ku górze. Z początku nie widzimy żadnych nagrobków, ale im wyżej wspinamy się, tym spotykamy je częściej. Jedne stoją prosto, inne krzywo, a najczęściej leżą po prostu na ziemi przykryte w połowie kurzem i ziemią. Im wyżej, tym bardziej gęsty staje się las, a chaszcze bardziej nieprzenikliwe. (....) Wkrótce osiągamy grzbiet wzgórza, ciągnący się wzdłuż całego cmentarza. Stąd rozpościera się przed naszymi oczyma wspaniały widok na wszystkie strony. Na północy widać domki przedmieścia kalinowszczyzna, od południa wznoszą się wieże Starego miasta i potężne blanki zamku. (....) Obok rektorów, rabinów, starszych kahalnych itd., na cmentarzu tym spoczywają słynni lekarze, słudzy dworu królewskiego, wielcy kupcy i wszyscy ci, którzy odegrali jakąś rolę w życiu gminy i żydostwa. Teraz ziemia skrywa ich prochy, a czas i wichry powykrzywiały lub nawet zupełnie powywracały nagrobki (....). Stopniowo wietrzeją i zacierają się bogate ornamenty na kamieniach: lwy i leopardy, lichtarze i korony, powalone drzewa i otwarte księgi i alegoryczne postacie, a w większości przypadków napisy są już zupełnie nieczytelne".
Na podst.: http://cmentarze-zydowskie.pl/lublin.htm